Moje słowa trafiają w pustkę.
Once again.
Pero esto está cambiando.
I tak pozostaniesz Mój.
wtorek, 30 czerwca 2009
sobota, 27 czerwca 2009
niedziela, 21 czerwca 2009
*25
wtorek, 16 czerwca 2009
*24
Why do I feel so empty?
I’m crying out for some stability
Destroy my many insecurities
I'm breaking down somebody pray for me
Need a love like no other, not an ordinary love
Restore my joy, windsom, and courage
Lord I need Your love
I found a new love
I found new, found a new love
I finally found it in God
Jestem wyjątkowa.
I’m crying out for some stability
Destroy my many insecurities
I'm breaking down somebody pray for me
Need a love like no other, not an ordinary love
Restore my joy, windsom, and courage
Lord I need Your love
I found a new love
I found new, found a new love
I finally found it in God
Jestem wyjątkowa.
niedziela, 14 czerwca 2009
*23
Jeśli coś Ci nie pasuje to dlaczego w ogóle się odzywasz?
Popatrz najpierw na siebie.
Myślisz, że jesteś wspaniały?
Albo, że jesteś złem wcielonym?
Daj spokój.
Nie widziałam bardziej bezsensownej postawy.
Chyba trzeba, żebyś się wreszcie obudził.
I zwrócił uwagę na to jak mocno Cię ludzie nienawidzą.
Taki z Ciebie super koleś, że wszystko ignorujesz?
Poczekaj, aż świat Cię zignoruje.
Gdy zostaniesz wepchnięty pomiędzy nic nie znaczące gesty i słowa.
Pomiędzy ludzi, którzy będą Cię tylko wykorzystywać, bo uznają Cię za śmiecia.
Zresztą teraz tym jesteś teraz dla mnie.
Zaśmiałabym Ci się w twarz.
Ale wiesz co?
W przeciwieństwie do Ciebie mam odrobinę godności i przyzwoitości.
I wiary.
I wiem, że nie warto.
Teraz się będziesz śmiał, ale poczekaj chwilę.
Otwórz oczy.
To są Twoi przyjaciele?
Wrogowie?
Nie, drogi kolego, Ty nie masz już nikogo.
Jesteś przegrany!
A ja znów tryumfuję!
Popatrz najpierw na siebie.
Myślisz, że jesteś wspaniały?
Albo, że jesteś złem wcielonym?
Daj spokój.
Nie widziałam bardziej bezsensownej postawy.
Chyba trzeba, żebyś się wreszcie obudził.
I zwrócił uwagę na to jak mocno Cię ludzie nienawidzą.
Taki z Ciebie super koleś, że wszystko ignorujesz?
Poczekaj, aż świat Cię zignoruje.
Gdy zostaniesz wepchnięty pomiędzy nic nie znaczące gesty i słowa.
Pomiędzy ludzi, którzy będą Cię tylko wykorzystywać, bo uznają Cię za śmiecia.
Zresztą teraz tym jesteś teraz dla mnie.
Zaśmiałabym Ci się w twarz.
Ale wiesz co?
W przeciwieństwie do Ciebie mam odrobinę godności i przyzwoitości.
I wiary.
I wiem, że nie warto.
Teraz się będziesz śmiał, ale poczekaj chwilę.
Otwórz oczy.
To są Twoi przyjaciele?
Wrogowie?
Nie, drogi kolego, Ty nie masz już nikogo.
Jesteś przegrany!
A ja znów tryumfuję!
czwartek, 11 czerwca 2009
*22
"Obdarzona nową ciekawością, nową umiejętnością okazywania żarliwej troski, odrodzona zdolnością do śpiewu - noszę w sobie straszliwą wolę życia i kochania.
Za to i wszystko inne - a jest tego naprawdę dużo - będę Ci wdzięczna na wieki. Niezależnie od czekających mnie cierpień, ożywiłeś mnie. I żadne słowa i czyny nie uśmiercą mojej ku tobie miłości."
:*
Za to i wszystko inne - a jest tego naprawdę dużo - będę Ci wdzięczna na wieki. Niezależnie od czekających mnie cierpień, ożywiłeś mnie. I żadne słowa i czyny nie uśmiercą mojej ku tobie miłości."
:*
poniedziałek, 8 czerwca 2009
*21
Subskrybuj:
Posty (Atom)