Nikon D3100.
Moja pierwsza lustrzanka :-)
Moje jedno z pierwszych zdjęć :-)
Wesołych Świąt!
Merry Christmas!
Feliz Navidad!
;-*
piątek, 24 grudnia 2010
niedziela, 12 grudnia 2010
*115
Oczy otwieram: staje się świat.
Nade mną niebo, przede mną sad.
Jabłek zielonych zapach i smak...
I wszystko proste tak.
Trzeba żyć naprawdę,
Żeby oszukać czas.
Trzeba żyć najpiękniej, żyje się tylko raz.
Trzeba żyć w zachwycie:
Marzyć kochać i śnić.
Trzeba czas oszukać,
Żeby naprawdę żyć.
Jestem piasku ziarenkiem w klepsydrze,
Zabłąkaną łódeczką wśród raf
Kroplą deszczu,
Trzciną myślącą wśród traw
...ale jestem!
Jestem iskrą i wiatru powiewem.
Smugą światła co biegnie do gwiazd,
Jestem chwilą, która prześcignąć chce czas
...ale jestem!
Ucha nadstawiam: słucham jak gra,
Muzyka we mnie, w muzyce -ja!
Nim wielka cisza pochłonie mnie,
Pragnę śpiewać!
(...)
Życie jest drogą, życie jest snem...
A co będzie potem? Nie wiem i wiem...
O nic nie pytaj, dowiesz się gdy
Skończy się droga, życie... i sny.
Nade mną niebo, przede mną sad.
Jabłek zielonych zapach i smak...
I wszystko proste tak.
Trzeba żyć naprawdę,
Żeby oszukać czas.
Trzeba żyć najpiękniej, żyje się tylko raz.
Trzeba żyć w zachwycie:
Marzyć kochać i śnić.
Trzeba czas oszukać,
Żeby naprawdę żyć.
Jestem piasku ziarenkiem w klepsydrze,
Zabłąkaną łódeczką wśród raf
Kroplą deszczu,
Trzciną myślącą wśród traw
...ale jestem!
Jestem iskrą i wiatru powiewem.
Smugą światła co biegnie do gwiazd,
Jestem chwilą, która prześcignąć chce czas
...ale jestem!
Ucha nadstawiam: słucham jak gra,
Muzyka we mnie, w muzyce -ja!
Nim wielka cisza pochłonie mnie,
Pragnę śpiewać!
(...)
Życie jest drogą, życie jest snem...
A co będzie potem? Nie wiem i wiem...
O nic nie pytaj, dowiesz się gdy
Skończy się droga, życie... i sny.
czwartek, 2 grudnia 2010
*114
Chyba się z kimś pokłóciłam.
Albo inaczej... ktoś jest na mnie zły.
Czuję to.
I to moja wina.
Chyba wiedziałam, że to się tak skończy.
Muszę to jakoś odkręcić.
Ale trochę się boję.
Albo inaczej... ktoś jest na mnie zły.
Czuję to.
I to moja wina.
Chyba wiedziałam, że to się tak skończy.
Muszę to jakoś odkręcić.
Ale trochę się boję.
Subskrybuj:
Posty (Atom)