"(...) To miało być typowo męskie Bractwo. Ale później przyszłaś Ty i okazałaś się tak fajną osobą, że dla Ciebie zrezygnowaliśmy z tego pomysłu."
Jak do mnie dotarły te słowa to stwierdziłam, że nigdy nie usłyszałam aż tak miłych słów!
Coś niesamowitego :-D
poniedziałek, 16 maja 2011
środa, 11 maja 2011
*129
Rajd Metalurga był niesamowity!
Jak zawsze zresztą.
Jednak ten był wyjątkowy pod jeszcze jednym aspektem.
W ciągu tych trzech dni usłyszałam więcej komplementów niż czasami przez miesiąc.
Raz: kolega z pokoju powiedział, że trzeba bronić tak ładną dziewczynę jak ja...
Dwa: Michał K. zapytał dlaczego tak piękna dziewczyna wybiera obcokrajowców skoro tak wielu fajnych jest Polaków.
Trzy: jeden z doktorantów powiedział, że tak pięknej dziewczynie nie może odmówić tańca.
I wiele mniejszych od osób, które ledwo znam.
Po prostu jakiś... kosmos.
Akurat teraz kiedy Alejandro zrobił coś czego się nie spodziewałam...
Jak zawsze zresztą.
Jednak ten był wyjątkowy pod jeszcze jednym aspektem.
W ciągu tych trzech dni usłyszałam więcej komplementów niż czasami przez miesiąc.
Raz: kolega z pokoju powiedział, że trzeba bronić tak ładną dziewczynę jak ja...
Dwa: Michał K. zapytał dlaczego tak piękna dziewczyna wybiera obcokrajowców skoro tak wielu fajnych jest Polaków.
Trzy: jeden z doktorantów powiedział, że tak pięknej dziewczynie nie może odmówić tańca.
I wiele mniejszych od osób, które ledwo znam.
Po prostu jakiś... kosmos.
Akurat teraz kiedy Alejandro zrobił coś czego się nie spodziewałam...
środa, 4 maja 2011
*128
Jaki ten świat jest dziwny.
Albo...
Jaka ja jestem dziwna...
Wszyscy moi dobrzy znajomi oraz przyjaciele mają jedną wspólną cechę.
Poznałam ich w nietypowy sposób :-D
Pierwsza przyjaciółka Aisha: poznana w piaskownicy w wieku 6 lat :-]
Anul i Iza: zjednoczone przez BAK :-D
S.: podczas jednego z koncertów katolickiego zespołu rockowego :-D
Drugi S.: identycznie jak S. :-) a później spędziliśmy świetne lato w Krakowie ^^
Maciek K.: poznany w czasie urodzin Anul, rozmowę zaczęliśmy od "jakie filmy oglądasz?" :-) do tej pory mój doradca i opiekun :-D
Michał K.: długaśna historia, która swoje szczęśliwe zakończenie miała rok temu :-P i jego słowa: "wszyscy moim przyjaciele czymś mi wcześniej podpadli, wiesz co to znaczy?" :-D
Smoku: poznany w Internecie, a jak się później okazało znajomy innego dobrego znajomego :-D
Laquila: poznana za pomocą Photobloga, mamy identyczne imiona, zamiłowania, wspólnych znajomych, kibicujemy tej samej drużynie, studiujemy na tej samej uczelni (praktycznie w tym samym budynku) i wiele wiele innych :-D
Manuel: wybrał mnie z tysiąca innych studentów AGH, żeby zapytać o parę rzeczy przed przyjazdem do Polski! Powiedział, że czuł, że tylko ja mu pomogę, choć nie spodziewał się, że wszystko aż tak się rozwinie :-)))
Jose: którego poznałam na... portalu randkowym i który jest chyba najbardziej zaskakującym przyjacielem :-) o każdej porze mogę do niego napisać, zawsze mnie rozśmiesza :-)
Dani: wszystko zaczęło się od "Pani Gronek" :-D wracając do Hiszpanii powiedział: "Ty, Klaudia oraz Paulina jesteście moimi najlepszymi polskimi przyjaciółkami" :-)))
I właśnie czuję, że od dziś do tego grona dołączy Alejandro... ;-)
Albo...
Jaka ja jestem dziwna...
Wszyscy moi dobrzy znajomi oraz przyjaciele mają jedną wspólną cechę.
Poznałam ich w nietypowy sposób :-D
Pierwsza przyjaciółka Aisha: poznana w piaskownicy w wieku 6 lat :-]
Anul i Iza: zjednoczone przez BAK :-D
S.: podczas jednego z koncertów katolickiego zespołu rockowego :-D
Drugi S.: identycznie jak S. :-) a później spędziliśmy świetne lato w Krakowie ^^
Maciek K.: poznany w czasie urodzin Anul, rozmowę zaczęliśmy od "jakie filmy oglądasz?" :-) do tej pory mój doradca i opiekun :-D
Michał K.: długaśna historia, która swoje szczęśliwe zakończenie miała rok temu :-P i jego słowa: "wszyscy moim przyjaciele czymś mi wcześniej podpadli, wiesz co to znaczy?" :-D
Smoku: poznany w Internecie, a jak się później okazało znajomy innego dobrego znajomego :-D
Laquila: poznana za pomocą Photobloga, mamy identyczne imiona, zamiłowania, wspólnych znajomych, kibicujemy tej samej drużynie, studiujemy na tej samej uczelni (praktycznie w tym samym budynku) i wiele wiele innych :-D
Manuel: wybrał mnie z tysiąca innych studentów AGH, żeby zapytać o parę rzeczy przed przyjazdem do Polski! Powiedział, że czuł, że tylko ja mu pomogę, choć nie spodziewał się, że wszystko aż tak się rozwinie :-)))
Jose: którego poznałam na... portalu randkowym i który jest chyba najbardziej zaskakującym przyjacielem :-) o każdej porze mogę do niego napisać, zawsze mnie rozśmiesza :-)
Dani: wszystko zaczęło się od "Pani Gronek" :-D wracając do Hiszpanii powiedział: "Ty, Klaudia oraz Paulina jesteście moimi najlepszymi polskimi przyjaciółkami" :-)))
I właśnie czuję, że od dziś do tego grona dołączy Alejandro... ;-)
wtorek, 3 maja 2011
*127
I miss so much Manuel.
I can't help it...
I have dreams about him almost every night.
We talk, dance, joke, laugh...
And in the morning when I wake up I still feeling his touch...
Suffer.
We are writing to each other at least twice a week.
But it's still not enough.
I have a new dream, which begin to realize.
I spend next holidays in Venezuela.
Manu said he will be my guide :-)
Only he... :-)
Te extrano M.!
I can't help it...
I have dreams about him almost every night.
We talk, dance, joke, laugh...
And in the morning when I wake up I still feeling his touch...
Suffer.
We are writing to each other at least twice a week.
But it's still not enough.
I have a new dream, which begin to realize.
I spend next holidays in Venezuela.
Manu said he will be my guide :-)
Only he... :-)
Te extrano M.!
Subskrybuj:
Posty (Atom)