piątek, 19 sierpnia 2011

*133

Mieliście kiedyś uczucie, że miejsce, w którym się znajdujecie jest częścią was?

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

*132

Ostatni tydzień był magiczny :-)
Zdarzyło się tyle rzeczy, na które czekałam od bardzo dawna!
W poniedziałek rozmowa z Ibettim :-)
We wtorek sesja zdjęciowa (fotograf powiedział, że nigdy nie pracował z modelką, która czyta mu w myślach. Niby... można by pomyśleć, że mówił to każdej, ale... czułam, że jemu ufać można)... ^^
We czwartek spotkanie z najukochańszym Przyjacielem S. :-)
Nie widziałam go ponad rok... a on będąc w Krakowie od razu znalazł czas dla mnie :-)))
Szkoda tylko, że mogłam się z nim widzieć trochę ponad godzinę... ale to lepsze niż nic, prawda? :-)
Dostałam też moją wymarzoną pracę "na jakiś czas"!
Będę doradcą klienta w Empiku na dziale książki :-D
A weekend spędziłam u babci na wsi... co prawda padało cały czas, ale... spotkałam się z moją rodzinką, a to najważniejsze :-)
Bardzo mile zaskoczyło mnie, że wujek pamiętał, że piję Desperadosy i kupił mi je na rodzinne spotkanie :-D
Moja rodzina jest cudowna! :-)))
Moi Przyjaciele są najcenniejsi :-)
A moje życie jest unikatowe i magiczne!

Dziękuję! Gracias! :-D