niedziela, 12 grudnia 2010

*115

Oczy otwieram: staje się świat.
Nade mną niebo, przede mną sad.
Jabłek zielonych zapach i smak...
I wszystko proste tak.

Trzeba żyć naprawdę,
Żeby oszukać czas.
Trzeba żyć najpiękniej, żyje się tylko raz.
Trzeba żyć w zachwycie:
Marzyć kochać i śnić.
Trzeba czas oszukać,
Żeby naprawdę żyć.

Jestem piasku ziarenkiem w klepsydrze,
Zabłąkaną łódeczką wśród raf
Kroplą deszczu,
Trzciną myślącą wśród traw
...ale jestem!

Jestem iskrą i wiatru powiewem.
Smugą światła co biegnie do gwiazd,
Jestem chwilą, która prześcignąć chce czas
...ale jestem!

Ucha nadstawiam: słucham jak gra,
Muzyka we mnie, w muzyce -ja!
Nim wielka cisza pochłonie mnie,
Pragnę śpiewać!

(...)

Życie jest drogą, życie jest snem...
A co będzie potem? Nie wiem i wiem...
O nic nie pytaj, dowiesz się gdy
Skończy się droga, życie... i sny.

1 komentarz: