środa, 4 maja 2011

*128

Jaki ten świat jest dziwny.
Albo...
Jaka ja jestem dziwna...
Wszyscy moi dobrzy znajomi oraz przyjaciele mają jedną wspólną cechę.
Poznałam ich w nietypowy sposób :-D
Pierwsza przyjaciółka Aisha: poznana w piaskownicy w wieku 6 lat :-]
Anul i Iza: zjednoczone przez BAK :-D
S.: podczas jednego z koncertów katolickiego zespołu rockowego :-D
Drugi S.: identycznie jak S. :-) a później spędziliśmy świetne lato w Krakowie ^^
Maciek K.: poznany w czasie urodzin Anul, rozmowę zaczęliśmy od "jakie filmy oglądasz?" :-) do tej pory mój doradca i opiekun :-D
Michał K.: długaśna historia, która swoje szczęśliwe zakończenie miała rok temu :-P i jego słowa: "wszyscy moim przyjaciele czymś mi wcześniej podpadli, wiesz co to znaczy?" :-D
Smoku: poznany w Internecie, a jak się później okazało znajomy innego dobrego znajomego :-D
Laquila: poznana za pomocą Photobloga, mamy identyczne imiona, zamiłowania, wspólnych znajomych, kibicujemy tej samej drużynie, studiujemy na tej samej uczelni (praktycznie w tym samym budynku) i wiele wiele innych :-D
Manuel: wybrał mnie z tysiąca innych studentów AGH, żeby zapytać o parę rzeczy przed przyjazdem do Polski! Powiedział, że czuł, że tylko ja mu pomogę, choć nie spodziewał się, że wszystko aż tak się rozwinie :-)))
Jose: którego poznałam na... portalu randkowym i który jest chyba najbardziej zaskakującym przyjacielem :-) o każdej porze mogę do niego napisać, zawsze mnie rozśmiesza :-)
Dani: wszystko zaczęło się od "Pani Gronek" :-D wracając do Hiszpanii powiedział: "Ty, Klaudia oraz Paulina jesteście moimi najlepszymi polskimi przyjaciółkami" :-)))
I właśnie czuję, że od dziś do tego grona dołączy Alejandro... ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz