czwartek, 18 grudnia 2008

*4

Jak zwykle.
Jeden krok naprzód i dwa do tyłu.

Wiem, co mówiłam.
Wiem, co obiecywałam.
Ale nie mogę.


I choć w głowie jakiś głosik śpiewa:

"Now this is gonna take a little time to understand
I don't need your money and I do not need a man
And I don't need nobody try to tell me how to dress
What tha hell is this no I won't kiss you on the lips
You don't even know me like you think you really do
And I don't have the time to play this stupid game with you
Use to call me wipeout now I'm back up on my feet
Stronger than I ever thought that i could ever be..."

to mimo wszystko nie jest to łatwe.

Zresztą nikt mnie nigdy nie zapewniał, że będzie łatwo i przyjemnie.

Ach, ten mój optymizm...:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz