piątek, 16 stycznia 2009

*7

Mój kuzyn miał rację.
Mój kuzyn wiedział co się wydarzy.
Mój kuzyn.

A ja mu zaprzeczyłam.
Wierzyłam w to co mówię.
I wyszło na odwrót.

Wiem, że "przeszłość" już go nie interesuje.
Jego "przeszłość" stała się moją "przeszłością".
Dziwne, jak łatwo było mi to skończyć. (...)

Mylog wrócił.


"Ktoś kogoś woła. Ktoś kogoś szuka. Głosem, który nie wydaje dźwięku. Słowami, które nie są słowami."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz