wtorek, 8 grudnia 2009

*50

Czasami lepiej nic nie mówić niż reagować na głupie zaczepki osób, które nie zyskały szacunku.
Zawsze bardzo śmieszyło mnie krytykowanie jakiegoś działania, by zaraz podjąć to działanie.
Czy można przejmować się krytyką osób, które swoje prawdziwe myśli potrafią pokazać tylko gdy nie patrzą Ci w oczy?

Już niejednokrotnie przekonałam się, że jedna (nic nie znacząca dla mnie osoba) potrafi być obłudna, interesowna, pogardliwa oraz złośliwa.
W tamtym roku tego nie dostrzegałam.
Ale wystarczyło stanąć z boku i już wiem wszystko.

Czy ja się tym przejmuje?
Nie.

Bo nie mam czasu oraz chęci.

1 komentarz: