niedziela, 17 stycznia 2010

*61

W sobotę potrzebowałam małej kwoty pieniędzy na moją zachciankę.
Poszłam więc do bankomatu.
Wpisałam kwotę.
I okazało się, że bankomat nie może zrealizować transakcji.
A ja tak bardzo chciałam zrealizować moją zachciankę.
Ze łzami w oczach wracałam do domu.
Uświadomiłam sobie, że On jest tym bankomatem.
Głupie porównanie.
Głupie zawiedzione nadzieje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz