czwartek, 28 stycznia 2010

*64

Jedna piosenka.
Jedno słowo.
Jeden dzień.

Pozbywam się niepewności.
Znów pod wpływem chwili podejmuję ważne decyzje.
I choć już gdzieś tam po drodze zapomniałam jak mam osiągnąć cel to i tak nadal wiem czego chcę.
Więc... bądź przygotowany!;)

I dziękuję mmmk ;)
Masz rację:)

***
Odliczam dni do końca stycznia!:)
Nareszcie Drugi S. przyjedzie!!!:)
Cieszę się jak dziecko...

2 komentarze:

  1. I wish I could understand Polish language:)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie dziękuj tylko idź ciągle na przód, nawet gdy dla innych Twoja upartość będzie śmieszna i niedorzeczna i gdy ciągle będzie trzeba wykonać pierwszy krok.
    Powodzenia

    OdpowiedzUsuń